Czy wiesz, że każde spotkanie w Twoim życiu jest karmiczne? Nic nie dzieje się bez powodu, a każda osoba, którą spotykasz została Ci podarowana i odciska swoje piętno na Twoim przeznaczeniu. Dzisiaj opowiem Ci o 9 karmicznych połączeniach, wpływających na Ciebie.
Bliski związek karmiczny oznacza, że spotkaliśmy się z kimś więcej niż jeden raz w naszych poprzednich wcieleniach. Nawiązujemy kolejny kontakt, ponieważ jesteśmy coś sobie winni – być może w przeszłości nastąpiło zranienie, które teraz musimy odpracować. Uważa się, że od inkarnacji do inkarnacji przechodzimy w „paczkach”, lub lepiej w „koszykach”, jak kury jednego lęgu. Spotkałeś kiedyś niespodziewanie kogoś, z kim rozumiałeś się bez słów? W takim razie należycie do tego samego koszyka i czujecie wspólne wibracje. To właśnie dlatego przy niektórych osobach czujemy się tak komfortowo. Zdarza się również, że karma jest uwarunkowana na samotność i nie stawia na naszej drodze podobnych do nas ludzi.
Zgodnie z prawem więzów karmicznych, wszystkie spotkania w życiu są warunkowo podzielone na 9 kategorii, w zależności od stopnia wpływu na los osoby oraz zbliżenia się więzów karmicznych. Do tych kategorii należą: przypadkowi przechodnie, znajomi i koledzy, współpracownicy, krewni, przyjaciele, rodzice oraz rodzeństwo, małżonkowie, ukochani, dzieci.
Podana powyżej hierarchia obejmuje więzi od “najsłabszych do najmocniejszych”. Dzieci są zatem najbliższymi i najważniejszymi osobami dla naszej karmy.
Pojechałbyś z pierwszy raz napotkaną osobą na koniec świata? Na pewno nie. Nie oddajemy przecież swojego wolnego czasu, zaufania i poczucia bezpieczeństwa przypadkowym przechodniom. Głównym sposobem interakcji z nieznajomymi jest wymiana ekwiwalentna, która jest wyznacznikiem naszego życzliwego stosunku do świata. Możemy wtedy być skłonni na przykład do udzielenia pierwszej pomocy lub zakupu oferowanych rzeczy. Jeśli musisz podjąć decyzję dotyczącą osoby, z którą spotykasz się po raz pierwszy, wysłuchaj swoich uczuć. Spróbuj zrozumieć, czy odczuwany przez Ciebie impuls jest przyjemny. Pamiętaj, by wsłuchać się w siebie, ponieważ niektórzy (w szczególności sprzedawcy) są szkoleni w wysyłaniu pozytywnych wibracji, jednak to od Ciebie zależy ich odbiór i podjęta decyzja.
To grupa ludzi, z którymi często lub niezbyt często, ale jednak spotykamy się w życiu. Nie możemy umieścić ich w kategorii przyjaciół, ponieważ nie czujemy z nimi zbytniej intymności. Na ogół nie znamy ich na tyle dobrze, aby zrozumieć, kim są dla nas, poza tym, że są tylko znajomymi. Są to m.in. sąsiedzi, zwykły fryzjer, nauczyciele naszych dzieci czy rodzice szkolnych przyjaciół dzieci. Ta kategoria jest najobszerniejsza w naszym życiu, a energetyczna interakcja bardzo zróżnicowana. Możemy postrzegać znajomych jako bardzo bliskich i miłych ludzi, kochać ich bardziej niż krewnych lub niektórych z nich możemy postrzegać jako wrogów.
Osoby, z którymi mamy wspólne interesy, są karmicznie bliższe niż nasi znajomi. Nie należy ich jednak mylić z przyjaciółmi czy krewnymi – w przeciwnym razie relacje biznesowe mogą bardzo ucierpieć. Interakcja ze współpracownikami i partnerami powinna odbywać się tylko na zasadzie wymiany. Nie warto więc wpadać w pułapkę i występować w roli pracodawcy dla osób, z którymi mamy już relację. Przykładowo, zatrudnianie dzieci swoich znajomych w ramach oferowania pomocy może obrócić się przeciwko nam. Będziemy czuć opór przed wydawaniem rozkazów, upominaniem czy finalnie przed zwolnieniem. Tym sposobem nie tylko zmniejszamy efektywność pracy, ale również jakość relacji ze znajomymi, którzy mogą czuć do nas żal.
Czym różni się karmiczna kategoria przyjaciół od trzech poprzednich? Sposobem budowania relacji. Z przechodniami, znajomymi czy współpracownikami łączą nas obustronne korzyści. Nie widzimy sensu w nadmiernym poświęceniu siebie. Relacja z przyjaciółmi obejmuje natomiast bezinteresowne wsparcie i pomoc bez względu na to, co otrzymujemy w zamian. To właśnie z przyjaciółmi łączy nas pokrewieństwo dusz, rozumiemy się, myślimy podobnie, mamy te same wartości życiowe. Wywodzimy się z jednego “koszyka” pomiędzy inkarnacjami. Jeśli Twoi przyjaciele Cię oszukali i zawiedli, prawdopodobnie nigdy nimi nie byli, a Ty źle rozpoznałeś kategorię karmiczną.
Przybyliśmy na ten świat nie przez przypadek, ale zgodnie z kosmicznymi prawami, których nie dane nam w pełni pojąć. Jesteśmy częścią planety Ziemia, dlatego stan całego społeczeństwa jako całości zależy od stanu naszej duszy. Bezpośrednio i pośrednio wyraża się to w tym, że „oczyszczamy” jakąś karmę. Już od naszych narodzin jesteśmy zobowiązani rozwiązywać problemy naszej rodziny, pomagać bliskim, gromadzić pozytywną energię klanu, uwalniając kolejne pokolenia od chorób urodzeniowych i problemów karmicznych. Rodzina, do której przyszliśmy, wchodzi z nami w różne interakcje. Niektórzy trafili do rodzin pełnych ciepła, dających siłę w trudnych czasach. Dla innych krewni są swojego rodzaju testem, próbą. Ich zadaniem jest wykształcenie w nas mocy do przezwyciężania problemów lub przekleństw, by nasza dusza stała się silniejsza i nabrała mocy. To trudne, lecz prowadzi do oczyszczenia całego rodu, począwszy od jego korzeni.
Relacja, którą rozwijamy z najbliższymi krewnymi, jest najbardziej uderzającym wskaźnikiem stosunku do karmy przodków. Jeśli w rodzinie jest kilkoro dzieci, każde z nich może mieć własny związek z rodziną, a zatem własny wskaźnik związku z karmą klanową. Nasz świat jest zorganizowany w taki sposób, że jedno z dzieci może być pełnoprawnym nosicielem karmy ojca, drugie – karmy matki, a trzecie pozostaje wolne od tych długów. Możliwe jest również znacznie bardziej złożone przeplatanie się karmicznych linii rodzinnych między braćmi i siostrami. Dwie córki mogą nieść karmę matki, a ojciec przekazuje czystą linię genetyczną wnukowi. Brat i siostra dziedziczą problemy ojca, a matka przekazuje swoje twórcze talenty wnukowi. Opcji jest tyle, ile rodzin na tym świecie. Bezkonfliktowa relacja między rodzeństwem oraz rodzicami i dziećmi jest w tym wypadku wielkim darem losu. Często zdarza się jednak, że w rodzinie dochodzi do nieporozumień. Jak wtedy postępować? Bez względu na to, co się dzieje, musimy pokornie przyjąć to, co jest nam dane od Boga. To nasza karma, którą wypełniamy i torujemy drogę naszym dzieciom i wnukom.
Dobrze, gdy ukochany i małżonek to ta sama osoba. Wtedy miłość jest szczęśliwa i najwyraźniej staje się nagrodą za dobrą pracę z długów karmicznych. Niestety czasami małżeństwo może być złożoną karmą, która ma na celu wprowadzenie nas w wyższy stan duchowy – na przykład wtedy, kiedy możemy życzyć ukochanemu szczęścia z kimś innym, a nie z nami. Niezależnie od tego, czy dzielimy na co dzień życie z ukochaną osobą, czy jesteśmy rozdzieleni, łączy nas jedna interakcja – dar. Miłością obdarowujemy siebie, cały świat, każdą kroplę energii. Z każdym nowym oddechem bezcenny dar nie znika, a jedynie się mnoży, rośnie, nabierając nowych sił.
Głównym obowiązkiem karmicznym osoby żyjącej na Ziemi jest obowiązek wobec dziecka. Miłość, pokój, dobro i zło są zwykle przyswajane przez dzieci właśnie z postawy rodzicielskiej. W zależności od naszego charakteru, gustu, wykształcenia pobudzamy w potomkach konkretne myśli i działania. Poprzez słowa i czyny kształtujemy ich wrażliwość. Tylko niekończąca się energia miłości do dziecka może pomóc w tej trudnej, czasem intuicyjnej pracy duszy.
Podsumowując, możemy powiedzieć, że taki podział na kategorie karmiczne jest bardzo warunkowy. Jedna i ta sama osoba może być dla nas w tym samym przypadku współpracownikiem, w innym – przyjacielem, w trzecim – ukochanym, krewnym, bratem.
Nie chodzi o to, aby każdą osobę nazywać „przypadkowym przechodniem” lub „najbardziej ukochaną ze wszystkich bliskich”. Nasze zadanie polega na zrozumieniu, co się dzieje, co jest dopuszczalne, a co niedopuszczalne u danej osoby w konkretnej sytuacji.
Możesz skorzystać teraz z sesji energetycznej „Seans więzi karmicznych”: